Faworki na tłusty czwartek

Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła dobrych pączków nasmażyła.

Przysłowie

Przepis:

2 szkl. mąki

3 żółtka

szczypta soli

szczypta cukru

4 łyżki śmietany

łyżka octu

łyżka spirytusu

cukier puder do obsypania

olej rzepakowy do smażenia

Mąkę przesiewamy, dodajemy żółtka, sól, cukier, śmietanę, ocet i spirytus. Wyrabiamy jednolitą masę. Następnie wybijamy wałkiem przez kilka minut, aż w przekroju pojawią sie pęcherzyki powietrza. Odcinamy po kawałku ciasta i wałkujemy cieniutko. Kroimy na paski o szerokości 3 cm i długości 8-10 cm. Na środku każdego paska robimy nacięcie wzdłuż i przekładamy jeden koniec przez ten otwór w celu zrobienia kokardki. Tak przygotowane faworki smażymy na mocno rozgrzanym oleju z obu stron do uzyskania koloru złotego. Po wyjęciu odsączamy na ręczniku papierowym i posypujemy cukrem pudrem.

Smacznego!

Ps. A u nas faworki, chociaż pączków też nie brakuje, ale tym razem zrobiły je babcie dla wnuczka :) W tym dniu, wedle tradycji, dozwolone jest objadanie się. A więc jedzmy, na zdrowie :) Małe rączki smakowały pierwsze faworki i pączki :)
Inspiracją był: Warsztat mamy

© Photos by Magda Marczuk - Daniluk, All Rights Reserved